Sobota 19 sierpnia
O 4 rano ruszyli¶my w stronę Krasnojarska. Jechali¶my prawie bez przerwy. Kiedy Marek spał ja gło¶no rozmawiałem ze sob± żeby nie zasn±ć. Kiedy ja spałem jechał Marek, wesoło pod¶piewuj±c sobie stare polskie przeboje. Chwilami produkcja Marka była gło¶niejsza od pomruku silnika. Wtedy budziłem się. Wieczorem zatrzymał nas zamknięty przejazd kolejowy. Od razu wykorzystali¶my t± okazję i obaj zasnęli¶my. Obudził nas gwizd lokomotywy. Szybko pozbierali¶my się i pojechali¶my dalej. Spojrzeli¶my na zegarki. Spali¶my ponad godzinę! Ruszyli¶my dalej, ale tego dnia byli¶my wyj±tkowo zmęczeni. Nie dotarli¶my do Krasnojarska. Od przejazdu kolejowego jechali¶my jeszcze godzinę. Nocowali¶my pierwszy raz w ¶rodku lasu.
Niedziela 20 sierpnia
Ruszyli¶my o 6.00. Do Krasnojarska dojechali¶my o godzinie 10.00.
|